Czterech na pięć mandatów za opłaty drogowe można uniknąć. Sprawdź jak i przekaż swoim kierowcom
Spis treści
Z danych udostępnionych przez naszego Partnera Toll4Europe wynika, że liczba mandatów wystawianych w UE za brak opłat drogowych rośnie z miesiąca na miesiąc. Ma to związek z rosnącą liczbą użytkowników urządzeń pokładowych, ale nie tylko. Widzimy, że rośnie także liczba kontroli drogowych.
A kary za brak opłat są dotkliwe – w Belgii na przykład mandat wynosi minimum 500 euro! Jeśli kierowca ciężarówki będzie poruszał się między regionami tego kraju i nie uiści opłaty za drogi to mandaty się zsumują. Rekordziści potrafili “wyjeździć” kary w wysokości kilkunastu tysięcy euro! W tym artykule przyjrzymy się najczęstszym powodom, dla których opłata drogowa nie zostaje poprawnie pobrana. Podpowiemy też co zrobić, aby uniknąć takich sytuacji.
Zasada numer jeden - sprawdź czy Twoje OBU działa!
Wyobraźmy sobie kierowcę ciężarówki, który jedzie z Polski do Belgii. W pojeździe ma podłączone urządzenie pokładowe Toll4Europe. Dioda OBU (z ang. “on board unit”) pali się na zielono, kierowca jest więc przekonany, że wszystko działa poprawnie. Okazuje się jednak, że urządzenie nie zostało podpięte do zasilania i w trakcie jazdy bateria powoli się rozładowuje. Pojazd przejeżdża przez Niemcy i w momencie wjazdu do Belgii OBU jest już rozładowane i wyłącza się. Kierowca tego nie zauważa. Nie ma więc świadomości, że poruszając się po Belgii nie uiszcza opłat za drogi. Co gorsza, jego trasa przebiega przez każdy z trzech regionów Belgii: Walonię, Flandrię i Brukselę. Ponieważ każdy z regionów jest odrębną jednostką administracyjną, mandaty za brak opłat się sumują. Zamiast jednego, kierowca otrzyma aż 3 mandaty, każdy o wysokości minimum 500 euro. O tym, że jeździł bez włączonego urządzenia pokładowego może się jednak dowiedzieć dopiero po powrocie do Polski. A właściwie poinformuje go o tym właściciel firmy, do którego trafią zawiadomienia o nałożeniu kary.
Sytuacja wydaje się abstrakcyjna? Otóż wcale taka nie jest!
Według danych Toll4Europe około 80% mandatów wystawionych na pojazdy ciężarowe korzystające z OBU wynika z winy użytkownika. Najczęściej urządzenie jest rozładowane, nie ma zasilania lub ma błędnie wprowadzone parametry pojazdu (np. nieprawidłowa liczba osi lub masa).
Gdzie najczęściej kierowcy są karani?
Jak widzimy na poniższym wykresie, najwięcej mandatów za brak opłat drogowych wystawianych jest w Belgii. Na drugim miejscu plasuje się Austria, za nią Bułgaria i Węgry. Zanim wjedziemy do jakiegokolwiek kraju powinniśmy najpierw skontrolować swoje urządzenie podkładowe i zweryfikować parametry pojazdu. W poniższych krajach nasza czujność powinna być podwójna.
Wysokość mandatów w poszczególnych krajach
Każdy kraj posiada własne stawki mandatów za brak opłat drogowych. Niektóre państwa nie mają określonej maksymalnej sumy. Wysokość kary zależy tam od różnych czynników, np. przejechanego dystansu czy parametrów pojazdu. Stałej kwoty mandatów nie ma na przykład w Niemczech. W innych krajach kara wynosi:
- Belgia - minimum 500 euro
- Bułgaria - do 380 euro
- Polska – do 320 euro
- Austria – do 240 euro
- Węgry - między 100 a 400 euro
Na co kierowca w trasie powinien zwrócić uwagę?
Przede wszystkim, zanim zacznie korzystać z płatnych dróg, kierowca powinien upewnić się, że jego OBU jest przypisane do numeru rejestracyjnego jego pojazdu oraz że działa poprawnie. Brzmi jak banał, ale statystyki potwierdzają, że problem wyłączonych urządzeń występuje na dużą skalę. Nie zawsze jednak OBU musi być wyłączone z zasilania, aby nie doszło do pobrania opłaty. Przyjrzyjmy się zatem co jeszcze może powodować błędy i narażać nas na mandat.
- Parametry pojazdu wprowadzone do OBU są niepoprawne lub niekompletne
Zanim przystąpimy do jazdy, musimy upewnić się, że liczba osi oraz waga pojazdu wprowadzone do OBU są zgodne ze stanem faktycznym. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, gdy OBU jest przenoszone z jednego pojazdu do drugiego. Wtedy bardzo często kierowcy zapominają o zaktualizowaniu danych. To z kolei może spowodować brak naliczenia opłaty drogowej lub naliczenie jej w niepoprawnej wysokości. Również wyłączenie OBU spowoduje przywrócenie ustawień do pierwotnego stanu. Czyli po każdym wyłączeniu urządzenia musimy sprawdzić czy parametry pojazdu są poprawne.
Nie wszyscy wiedzą o tym, że w Austrii można uzupełnić przejazd telefonicznie. Możemy to zrobić również stacjonarnie w punkcie GoMaut, w ciągu 5 godzin i 100 km od zaistnienia zdarzenia, ale jedynie wtedy, gdy opłata została błędnie naliczona z powodu niepoprawnej liczby osi wprowadzonej w OBU.
Z kolei w Czechach, na Słowacji i w Słowenii opłatę można uzupełnić w punkcie kontaktowym. Brak opłat lub ich niepoprawną wysokość za drogi w Polsce należy zgłosić do dostawcy urządzenia.
Wyjątkiem jest tutaj Bułgaria, gdzie większość kontroli jest przeprowadzanych przez funkcjonariuszy upoważnionych służb. Aby móc jechać dalej, prowadzący pojazd musi opłacić mandat na miejscu. Kierowca powinien upewnić się, że na mandacie znajduje się poprawna data i godzina zdarzenia. Najlepiej też zrobić zdjęcie mandatu.
- Nie pali się zielona dioda na urządzeniu
Przyczyną może być brak podłączenia do zasilania. Ale nie tylko. Zamiast zielonej diody kierowca może też zobaczyć żółtą. Oznacza to, że urządzenie nie jest gotowe do uiszczania opłat i nie należy rozpoczynać jazdy. Pojazd może też nie być zarejestrowany w danym obszarze poboru opłat lub dostawca urządzenia nie oferuje opłaty w tym kraju. Kierowca powinien się wtedy skontaktować z dostawcą urządzenia (w przypadku E-BOX będzie to infolinia E100) i postępować według instrukcji przekazanej mu przez pracownika. Taki sam tryb postępowania obowiązuje, gdy widzimy czerwoną diodę. Wyjątkiem są sytuacje, gdy poruszamy się tam, gdzie pojazd może chwilowo stracić zasięg GPS (np. w tunelu). Wtedy warto poczekać aż znajdziemy się w miejscu z odbiorem GPS i sprawdzić czy czerwona dioda nadal jest widoczna.
- Podczas przejeżdżania pod bramownicą lub przez bramkę nie słyszymy sygnału dźwiękowego
Brak jednego, krótkiego sygnału dźwiękowego oznaczającego poprawny pobór opłaty powinien automatycznie zwiększyć czujność kierowcy. Jeśli kierowca wie, że na danej autostradzie lub drodze szybkiego ruchu są pobierane opłaty a nie słyszy sygnału, powinien niezwłocznie skontaktować się z dostawcą OBU. Kierowca może też usłyszeć dwa krótkie sygnały - jest to dla niego znak, że co prawda opłata została uiszczona, ale na przykład mogą się kończyć środki na koncie przedpłaconym lub konieczna jest zmiana danych/wymiana urządzenia. W takim wypadku należy skontaktować się w najbliższym czasie z dostawcą urządzenia. Cztery krótkie sygnały dźwiękowe to już jednoznaczny alarm - opłata nie została pobrana.
- Usługa danego kraju nie jest aktywna
OBU przełączają się między krajami automatycznie, jednak, aby tak się stało, usługa w danym kraju musi być aktywna. Można to łatwo sprawdzić w menu urządzenia. Może się zdarzyć, że właściciel firmy zapomni zgłosić do aktywacji jakiś kraj, w którym jeżdżą jego kierowcy. W takim przypadku trzeba niezwłocznie zgłosić się do dostawcy urządzenia z prośbą o aktywację kraju. Pamiętajmy jednak, że aktywacja usługi może zająć do 48 godzin.
- Za późno włączyliśmy urządzenie
Czasami OBU może potrzebować kilkadziesiąt sekund, a nawet kilka minut, aby złapać sygnał GPS. Jeśli włączymy urządzenie przed samym wjazdem do kraju z zarejestrowaną usługą poboru opłat, to może się zdarzyć, że opłata nie zostanie pobrana.
W razie wystąpienia jakichkolwiek nieprawidłowości z urządzeniem, można skontaktować się z infolinią E100 +48 669 300 100.
Jeśli mamy podstawy do tego, by odwołać się od mandatu (mamy pewność i dowody na to, że urządzenie było włączone, miało poprawnie wprowadzone parametry a sygnały dźwiękowe świadczyły o poprawnym pobraniu opłaty) to warto to zrobić. Rozpatrzenie reklamacji od nałożonej kary jest w gestii operatora systemu opłat drogowych. Często takie reklamacje są rozpatrywane pozytywnie. Niechlubnym wyjątkiem jest tutaj Belgia, gdzie około 98% reklamacji jest odrzucanych. Warto więc zwrócić szczególną uwagę na poprawne działanie OBU wykonując transport w tym kraju.
Na odwołanie od mandatu przewoźnik ma 6 miesięcy.