Coraz większy nacisk na ciężarówki bez emisji
Elektryczne ciężarówki to w dalszym ciągu prawdziwa rzadkość. European Clean Truck domaga się szybszego wprowadzenia w Europie ciężarówek z zerową emisją CO2. Celem wspomnianego stowarzyszenia jest uzyskanie przez gospodarkę w UE neutralności klimatycznej do 2050 roku.
Organizacja stworzona przez 18 światowych korporacji takich jak Ikea, Nestle czy Unilever używa w sumie około 121 000 samochodów we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Ich zdaniem dyrektywa AFID, która poświęcona jest rozbudowie infrastruktury dystrybucji paliw alternatywnych powinna być zastąpiona przez rozporządzanie, które pozwoli o wiele szybciej wdrożyć sieć paliw alternatywnych, która będzie składała się ze stacji ładowania, systemów elektrycznego zasilania wzdłuż dróg oraz stacji z wodorem.
ECTA domaga się też, aby standardy emisji CO2 dla ciężarówek i przyczep zostały wdrożone najpóźniej do 2022 roku. Tylko wtedy istnieje możliwość spełnienia celu zakładanego na 2030 rok.
Źródło: logistyka.rp.pl