Dlaczego należy spodziewać się wzrostu cen niemieckiego paliwa? Komentarz eksperta E100
Ceny paliw w Niemczech wzrosły i w najbliższej przyszłości będą nadal wykazywać tendencje wzrostowe. Winna tu jest nie tylko pandemia, ale także szereg innych czynników. Dokładnie wyjaśnił nam je Artem Czornyj, ekspert w dziedzinie rozwoju sieci akceptacji kart E100 na Zachodzie.
Jedną z oczywistych przyczyn wzrostu cen paliw w Niemczech była walka władz tego kraju z zanieczyszczeniem powietrza (CO2). Koszty z tym związane spadły na barki zwykłych konsumentów.
W połowie 2020 roku, w czasie rozprzestrzeniającej się pandemii, niemieccy politycy wykazali się wobec kierowców niezwykłym współczuciem i zrozumieniem. Wprowadzono obniżenie stawki VAT o 3% (z 19% do 16%), zniesiono dodatkowe podatki od dużych producentów, przewidziano dotacje i pomoc dla mieszkańców Niemiec. Z kolei początek 2021 roku okazał się lustrzanym odbiciem tych działań.
"Od pierwszych dni tego roku stawka VAT powróciła do poprzedniego poziomu 19%, ale organy podatkowe na tym nie poprzestały. Wszedł w życie nowy podatek w wysokości 25 euro za 1 tonę emisji CO2 do atmosfery. Do 2025 r. wzrastał on będzie krok po kroku do 55 euro. Tak więc, o ile w pierwszym etapie benzyna i olej napędowy podrożały o około 7-8 centów, do połowy dekady wzrost ceny na każdym litrze może dojść do 20 centów", - skomentował Artem Czornyj.
Ale to nie wszystko. Nikt nie zniósł certyfikatów CO2, które Unia Europejska wprowadziła w 2005 roku. Korzystając z okazji, niemiecki rząd rozszerzył zakres stosowania takich certyfikatów: teraz do ich zakupu zobowiązane są nie tylko przedsiębiorstwa przemysłowe, ale także firmy zaopatrujące pojazdy i budynki w paliwo. Z kolei firmy przeniosły te dodatkowe koszty na użytkowników końcowych.
"Niemiecki rząd argumentuje swoje działania tym, że chce zachęcić przewoźników do kupowania samochodów z napędem alternatywnym. Jednak producenci takich aut, biorąc pod uwagę ceny paliw i inne bariery w postaci dodatkowych zezwoleń, zapowiadają, że ceny pojazdów z napędem alternatywnym będą kilkakrotnie wyższe, niż analogiczne auta z silnikiem diesla" - mówi ekspert E100.
Biorąc pod uwagę wszystkie te przyczyny wzrostu cen niemieckich produktów ropopochodnych, firma E100 nie przestaje myśleć o swoich klientach i zawsze jest gotowa zaoferować kilka wariantów zaoszczędzenia na paliwie.
"Naszym przewoźnikom, jeżdżącym do Niemiec, polecam przede wszystkim planowanie trasy przez stacje PowerMAX w Polsce i zatankowanie baków do pełna przed przekroczeniem granicy niemieckiej. Ponadto należy zwrócić uwagę na kraje, z których można odzyskać zwrot nie tylko VAT, ale także podatku akcyzowego, a mianowicie Belgię i Francję. Pozwoli to na zaoszczędzenie dodatkowych kilkudziesięciu centów - podsumował Artem Czornyj. – Warto też pamiętać, że Luksemburg, Hiszpania i Austria, chociaż nie dokonują zwrotu akcyzy, to pozostają w pierwszej piątce krajów europejskich z najniższymi cenami paliw.”