czwartek, 28 marzec, 2024
Strona główna E100
19 wrzesień 2022 r.

Aplikacje dla kierowców ciężarówek - 12 pozycji które przydadzą się w trasie i nie tylko

Podczas długiej, samotnej trasy często jedynym towarzyszem truckera jest jego smartfon. To nie tylko łącznik z rodziną i bliskimi, ale też narzędzie, bez którego praca kierowcy byłaby dziś trudna. Telefon może obecnie zastąpić nawigację, rejestrator trasy, a nawet skaner! W tym artykule pokażemy 12 aplikacji, które przydadzą się w trasie. Część z nich ułatwi poruszanie się na drodze, inne pomogą kierowcy przebywającemu za granicą. Są też takie, dzięki którym łatwiej będzie truckerowi utrzymać porządek w dokumentach. Zapraszamy do lektury!

Aplikacja dla kierowców ciężarówek wykonujących transport międzynarodowy

Surfshark VPN

Surfshark to aplikacja, dzięki której przebywając za granicą, można obejrzeć lokalne mecze czy filmy z polskimi napisami w serwisach takich jak np. Netflix.

Surfshar jest usługą VPN, czyli wirtualnej, prywatnej sieci, która zapewnia użytkownikowi bezpieczne połączenie z Internetem. Jak działa VPN? Dzięki stworzeniu szyfrowanego tunelu dla danych, internauta może ukryć swoją tożsamość online, zmieniając swój adres IP. Kiedy więc korzystamy z przeglądarki za pośrednictwem VPN, wszystko co robimy online jest szyfrowane. Pierwszą korzyścią jest więc nasze większe bezpieczeństwo w sieci. Drugi ogromny plus to możliwość odblokowania treści do których normalnie nie mielibyśmy dostępu w danym kraju. Możemy więc obejrzeć ulubiony serial z polskimi napisami lub z lektorem w serwisach streamingowych takich jak na przykład HBO Max, Disney+, Netlix czy Hulu.

Kierowca, który na co dzień nie potrzebuje takich rozwiązań, ale chciałby jednorazowo obejrzeć ulubiony serial czy mecz, ma taką możliwość bez żadnych opłat. Surfshark oferuje bowiem 7 dni bezpłatnego testu. Kierowcy, którzy chcą regularnie korzystać z VPN-a, mają do wyboru płatność co miesiąc (w cenie 55,33 zł) lub z góry za cały rok (w cenie 15,99 zł/miesiąc). Najkorzystniejsza jest opcja opłaty z góry za 2 lata. Wtedy miesięczny koszt wynosi tylko 9,19 zł.

Kierowca za granicą

Darmowa aplikacja stworzona na zlecenie Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego oraz Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Aplikacja ma pomagać zagranicznym kierowcom w momencie gdy “wpadną w tarapaty”. Konkretnie chodzi o sytuacje, w których trucker potrzebuje pomocy konsularnej.

W apce sprawdzimy między innymi gdzie znajduje się najbliższa placówka konsularna oraz na jaką pomoc od konsula może liczyć kierowca. Dowiemy się też w jakich problemach konsul nie będzie mógł nam pomóc (przykładowo nie zainterweniuje w sprawie nałożonego na nas mandatu).

Aplikację można pobrać w Google Play oraz AppStore.

ATM Locator

Każdy kto kiedykolwiek stracił czas na poszukiwaniu bankomatu doceni tę aplikację. ATM Locator to prosta, darmowa aplikacja, dzięki której w kilka sekund znajdziemy najbliższe miejsce, gdzie wyciągniemy gotówkę. Poza dokładną lokalizacją bankomatu na mapie, mamy też dostęp do informacji o godzinach otwarcia (w przypadku placówek banku) oraz o odległości jaka dzieli nas od wybranego punktu.

Wyniki możemy wyświetlić na mapie lub w formie listy adresowej. W ustawieniach jest też opcja określenia maksymalnej odległości do jakiej chcemy zawęzić wyniki wyszukiwania.

Aplikację można pobrać w Google Play.

Adobe Scan: Mobilny skaner PDF

Przebywając za granicą kierowca może być poproszony przez właściciela firmy o przesłanie różnych dokumentów. Mogą to być na przykład listy kontrolne pojazdów czy różnego rodzaju pokwitowania. Czasami sprawa jest pilna i nie ma czasu na szukanie miejsca, gdzie kierowca mógłby dokumenty zeskanować. Oczywiście czasami wystarczy wysłanie zdjęcia, jednak często sytuacja wymaga aby był to wyraźny skan, najlepiej w formacie pdf. I tu z pomocą przychodzi Mobilny skaner PDF, dzięki któremu kierowca dosłownie w kilka sekund otrzyma dobrej jakości dokument elektroniczny. Wystarczy zrobić zdjęcie dokumentu, a program przekonwertuje go na plik pdf, który wygląda dokładnie tak jak skan wykonany przez profesjonalne urządzenie. Potem wystarczy tylko kliknąć “Udostępnij” i wysłać plik w dowolny sposób: mailem, mms-em albo przez komunikator typu Messenger.

W wersji podstawowej Adobe Scan jest darmowy. Jeśli zaś chcielibyśmy korzystać z dodatkowych funkcjonalności takich jak na przykład konwertowanie pdf-a do innych formatów (Word, Excel, Power Point, rtf) to musimy skorzystać z wersji płatnej. Koszt to 47,99 zł/miesięcznie, jednak możemy skorzystać z 7-dniowej, bezpłatnej wersji próbnej. Pakiet płatny przydaje się też wtedy, gdy potrzebujemy połączyć różne pliki w jeden pdf. Taki “zbiorczy” dokument możemy następnie edytować na komputerze.

Aplikacja dostępna jest w Google Play oraz w App Store.

Mondly

Aplikacji do nauki języka obcego jest na rynku naprawdę sporo. My dziś opowiemy o Mondly, które może być dla zawodowego kierowcy naprawdę przydatne.

Po pierwsze – platforma oferuje naukę aż 41 języków obcych. To w porównaniu z innymi aplikacjami naprawdę dużo. Po drugie – nauka skoncentrowana jest na zdobywaniu kompetencji komunikacyjnych. Ćwiczymy więc głównie dialogi, wymowę i poznajemy słownictwo. Każdy kurs posiada też część gramatyczną, jednak zdecydowanie nie jest to najważniejszy obszar nauki.

Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że nauka języka obcego to długi proces, który w dodatku wymaga systematyczności. Jednak gdy kierowca jest w trasie, na pewno łatwiej mu będzie poświęcić swój wolny czas na korzystanie z Mondly, niż wtedy gdy wraca do domu i chce się nacieszyć spotkaniem z bliskimi.

Jeśli chodzi o koszt korzystania z aplikacji, to co prawda Mondly reklamuje się jako darmowy kurs językowy, jednak nie do końca jest to prawda. W wersji darmowej mamy do dyspozycji jedynie konwersację z chatbotem oraz jedną, losową lekcję dziennie. Cena pakietu Premium za miesiąc użytkowania (czyli pełnego dostępu do wszystkich funkcjonalności) wynosi 39,90 zł lub 15 zł/miesiąc przy subskrypcji rocznej.

Planowanie trasy i rezerwacje

E100 Mobile

Narzędzie dedykowane Klientom E100. Aplikacja pozwala na szybkie wyszukiwanie stacji paliw należących do naszej sieci akceptacji. W E100 Mobile kierowca zaplanuje swoją trasę z punku A do punktu B, uwzględniając miejsca, w których może wygodnie zatankować. Od razu też może sprawdzić jakie usługi dostępne są na danej stacji oraz czy jest ona przystosowana do dużych samochodów ciężarowych. Poza planowaniem trasy, dostępne są też inne funkcjonalności takie jak historia transakcji na karcie czy dostępne limity.

Aplikację można pobrać w Google Play oraz w AppStore. Korzystanie jest całkowicie bezpłatne.

Trans parking

Trans parking to dość popularna aplikacja do wyszukiwania parkingów dla tirów. Świadczy o tym chociażby liczba pobrań, która aktualnie przekracza już 500 tysięcy. Użytkownicy chętnie też dzielą się opinią na temat narzędzia - w Google Play jest już opublikowanych ponad 5 tysięcy ocen.

Głównym celem Trans parking jest pomoc truckerom w znalezieniu dogodnego miejsca na odpoczynek. Poza mapą dostępnych parkingów, znajdziemy tam też informacje o usługach dostępnych w danym punkcie. Kierowca będzie więc wiedział czy na miejscu skorzysta z prysznica, sklepu, stacji benzynowej czy punktu gastronomicznego.

Banners block

Dodatkową korzyścią jest dostęp do informacji o wolnych miejscach na danym parkingu. Trzeba jednak pamiętać, że te informacje są dodawane przez samych kierowców. Dużo wiec zależy od zaangażowania użytkowników aplikacji. Nie można też w 100% polegać na widocznej w aplikacji dostępności miejsc. Może się bowiem zdarzyć, że dane nie zostały zaktualizowane.

Ciekawą opcją jest możliwość komentowania i dodawania opinii o każdym z obiektów. Tutaj również wiele zależy od aktywności samych kierowców i tego jak chętnie podzielą się swoim zdaniem z innymi truckerami.

Aplikację można pobrać bezpłatnie w Google Play.

Aplikacje chroniące przed mandatem

Cam Sam

Praktycznie wszyscy słyszeli o słynnym Yanosiku, który od lat ostrzega kierowców przed patrolami policji, fotoradarami czy niebezpiecznymi sytuacjami na drodze.

Dziś opowiemy o innej aplikacji, która doskonale uzupełnia pracę Yanosika, ale też może być stosowana samodzielnie. Cam Sam doskonale sprawdza się w krajach takich jak Niemcy, Francja, Holandia i Belgia. Kierowcy używają go często równolegle z Yanosikiem, ponieważ Cam Sam lepiej radzi sobie z ostrzeganiem przed mobilnymi fotoradarami oraz robotami drogowymi. Yanosik z kolei pokazuje fotoradary po obydwu stronach drogi, czego Cam Sam nie robi. Często zdarza się, że jedna aplikacja pokaże dany fotoradar, a druga nie. Dlatego dobrym pomysłem jest używanie obydwu aplikacji jednocześnie.

Oczywiście pamiętajmy o tym, że największe bezpieczeństwo zapewni nam rozsądna i zgodna z przepisami jazda. I to ona jest najlepszym gwarantem tego, że z trasy wrócimy bez mandatu.

Cam Sam posiada wersję bezpłatną oraz PLUS. Ta pierwsza jednak w zupełności wystarczy przeciętnemu kierowcy. W wersji PLUS mamy do dyspozycji widok poziomy, tryb offline oraz otrzymywanie alertów w tle.

Aplikacja dostępna w Google Play.

Wszystkie dokumenty w jednym miejscu

mObywatel

Idea tej rządowej aplikacji jest bardzo prosta – wszystkie ważne dokumenty przechowujemy w jednym miejscu, w formie elektronicznej. Podstawowymi dokumentami są dowód osobisty i prawo jazdy. Jeśli dodamy je w mObywatel, potwierdzając wcześniej swoją tożsamość (np. przez bankowość elektroniczną), to nie musimy nosić ze sobą wersji plastikowej. Dokumenty dodane w aplikacji są honorowane w urzędach, placówkach medycznych, prywatnych firmach czy przez funkcjonariuszy policji. To wielka wygoda i bezpieczeństwo dla użytkownika. Oczywiście pod warunkiem, że nie zgubimy naszego smartfona.

Jakie jeszcze inne możliwości daje nam mObywatel? Na przykład szybki kontakt z e-Urzędem Skarbowym, dostęp do e-recept bez podawania numeru PESEL, dostęp do punktów karnych czy danych swojego pojazdu.

Aplikację można pobrać bezpłatnie w Google Play oraz w App Store.

Drivertic

Aplikacja dla kierowców, którzy lubią mieć porządek w dokumentach pojazdu oraz stały dostęp do nich. W Drivertic możemy wygodnie przechowywać wszystkie dokumenty związane z przeglądami technicznymi, ubezpieczeniami oraz wszelkiego rodzaju kosztami eksploatacyjnymi. Dane agregowane są w formie przejrzystego dziennika, co daje nam chronologiczny wgląd w koszty jakie ponosimy w związku z użytkowaniem samochodu.

Aplikacja dostępna jest bezpłatnie w Google Play.

Aplikacja dla bezpieczeństwa kierowcy

Daily Road Voyager

Kierowcy, którzy doświadczyli sporów z innymi uczestnikami kolizji czy stłuczki wiedzą jak bardzo przydatne mogą być materiały z samochodowych rejestratorów trasy. Okazuje się jednak, że nie trzeba kupować do tego specjalnego urządzenia. Wystarczy nam smartfon oraz darmowa aplikacja Daily Road Voyager. Aplikacja działa na tej samej zasadzie co dedykowane urządzenia, czyli rejestruje to, co dzieje się na drodze w trakcie jazdy.

Na początku musimy ją skonfigurować. Decydujemy więc m.in. w jakiej rozdzielczości chcemy nagrywać wideo i zdjęcia, w jakim formacie będą zapisywane pliki, oraz jakich kodeków będziemy używać. Możemy też włączyć funkcję cyfrowej stabilizacji obrazu. Przydatną opcją może też okazać się automatyczne rozpoczęcie nagrywania w momencie wykrycia wstrząsu.

Bardzo dużym plusem Daily Road Voyager jest to, że może on pracować w tle. Czyli możemy używać jednocześnie na przykład nawigacji, a nagrywanie nie zostanie przerwane.

Aplikacja jest naprawdę przydatna, jednak ma jedną wadę w porównaniu do profesjonalnych rejestratorów. Mianowicie – jej kąt widzenia jest znacznie mniejszy. Jeśli więc zależy nam na uzyskaniu jak najszerszego obrazu, to Daily Road Voyager może się okazać niewystarczający.

Poza wersją bezpłatną, rejestrator posiada też opcję płatną, jednak różnica polega tylko na tym, że ta druga nie wyświetla reklam.

Do pobrania w Google Play.

Ułatwienia w rozładunku

Navigor

Zamysłem aplikacji jest dostarczenie kierowcy przydatnych informacji o punkcie docelowym. Kierowca ma się więc dowiedzieć, czy na przykład w danym miejscu jest dostępny parking dla ciężarówek, czy kierowcy mogą skorzystać z sanitariatów lub jaki jest średni czas oczekiwania na rozładunek. Dane o największych centrach dystrybucyjnych typu Jeronimo Martins czy Pepsico zostały wprowadzone przez samych twórców aplikacji. Docelowo jednak to sami użytkownicy mają wprowadzać informacje do Navigora.

Kierowca który dotrze na miejsce rozładunku może więc podzielić się swoim doświadczeniem, opisując zarówno pozytywne aspekty punktu, jak i negatywne. Te z kolei mają działać mobilizująco na same firmy, tak, aby bardziej dbały o zadowolenie truckerów.

Aplikacja dostępna bezpłatnie w Google Play.

Banners block

Udostępnij

Inne artykuły

Popularne artykuły