Konwój Wolności: w sobotę Paryż i Warszawa, dziś Bruksela
Mimo, iż swój udział w Konwoju Wolności w Warszawie zapowiedziało kilka tysięcy kierowców, to finalnie w manifestacji wzięło udział zaledwie kilkadziesiąt aut osobowych i kilka ciężarówek. W Paryżu z kolei frekwencja była znacznie wyższa. Tam doszło do użycia przez policję gazu i granatów hukowych.
W ubiegłą sobotę 12 lutego Konwój Wolności rozpoczął się w stolicy Francji. Około godziny 14 na Pola Elizejskie wjechała grupa 100 pojazdów, którym towarzyszyli protestujący piesi. Francuska żandarmeria zareagowała bardzo zdecydowanie. 14 osób zostało aresztowanych, a 337 uczestników Konwoju otrzymało mandat. Protest został uznany przez władze Francji za nielegalny, wobec czego policja nie wpuściła do centrum miasta około 3 tysięcy pojazdów.
Dziś Konwój Wolności dotarł do stolicy Belgii. Tutaj, podobnie jak we Francji, protest został uznany za nielegalny. Brukselska policja zorganizowała liczne blokady, aby nie wpuścić demonstrantów do centrum miasta.
Przypomnijmy, że Konwój Wolności rozpoczął się w stolicy Kanady, jako odpowiedź na obowiązek szczepień przeciwko COVID-19 w grupie zawodowych kierowców. W Ottawie do tej pory trwają demonstracje, które rozlały się na inne miasta, w tym również europejskie.
Uczestnicy Konwoju Wolności domagają się natychmiastowego zniesienia obostrzeń pandemicznych.