System SENT dla przewoźników spoza UE odroczony
Mimo wcześniejszych planów wdrożenia SENT od 1 lipca 2024 r, nowe przepisy nie zaczęły jeszcze obowiązywać. Pozaunijni przewoźnicy nie muszą jeszcze rejestrować w systemie SENT przewozów do Polski oraz przez Polskę.
Pierwotnie planowano, że przewoźnicy, których siedziba nie znajduje się na terenie UE, Szwajcarii, Islandii, Liechtensteinu lub Norwegii będą rejestrować każdy przewóz przez Polskę od 01 stycznia 2025 r. Potem, na skutek presji ze strony polskich firm transportowych oraz rolników, zdecydowano się przyspieszyć wejście w życie nowych przepisów. Obecnie wiemy tylko tyle, że nowelizacja nie weszła w życie i nie wiadomo, czy wejdzie jeszcze w tym roku. Co więcej, nie ma żadnego oficjalnego komunikatu mówiącego o tym, że wejście w życie projektu zostało odroczone.
Na czym dokładnie miał polegać nowy obowiązek nałożony na przewoźników spoza Unii? Każdy wykonywany przez nich transport do Polski lub przez Polskę będzie musiał zostać zgłoszony w systemie monitorowania SENT. Nie ma znaczenia, czy przewożone towary są zaliczane do wrażliwych czy nie. Za brak zgłoszenia w SENT będzie groziła poważna sankcja pieniężna w wysokości 12 tys. zł. Dodatkowo, podczas całej trasy przez Polskę, kierowca będzie musiał mieć włączone urządzenie udostępniające dane GPS. Za nieprzekazywanie informacji o aktualnym położeniu pojazdu, kierowca może otrzymać karę w wysokości 10 tys. zł. Najpoważniejsze sankcje będą grozić za niestawienie się do kontroli, którą może przewoźnikowi wyznaczyć Urząd Celno-Skarbowy. Jeśli przedsiębiorca nie zauważy wezwania do kontroli lub je zlekceważy, to grozi mu mandat w wysokości aż 20 tys. zł.
Objęcie przewoźników spoza UE monitorowaniem w SENT ma znacząco zwiększyć kontrolę nad wykonywanymi przez nich operacjami na terytorium Polski. Chodzi między innymi o to, by wyłapywać sytuacje, gdy jednorazowe zezwolenie na przewóz międzynarodowy jest wykorzystywane wielokrotnie (bo przewoźnik nie wypełnia stosownego blankietu).
