Wielki strajk hiszpańskich przewoźników 20-22 grudnia
Hiszpański rząd stoi przed widmem ogólnokrajowego, trzydniowego strajku przewoźników. Jeśli nie spełni postulatów, jakie firmy transportowe wniosły w ubiegłym tygodniu, Hiszpanii grozi logistyczny paraliż w przeddzień Świąt Bożego Narodzenia.
Czego domagają się hiszpańscy przewoźnicy?
Postulaty są bardzo liczne. Przedsiębiorcy chcą między innymi:
- zapewnienia im większego bezpieczeństwa i lepszej infrastruktury na parkingach przeznaczonych dla tirów.
- jednoznacznego stanowiska w sprawie zakazu załadowywania i rozładowywania towaru przez kierowcę.
- podjęcia przez rząd konkretnych działań mających zatrzymać wzrost cen paliwa w Hiszpanii.
- rezygnacji z wprowadzenia elektronicznych opłat drogowych.
- walki z zatorami płatniczymi.
- wprowadzenia rozwiązań, które zmniejszą kolejki pod magazynami.
Na czym będzie polegał strajk?
Jeśli rząd nie ustosunkuje się do powyższych postulatów lub jego propozycje nie będą zadowalające, przewoźnicy grożą, że przez 3 dni nie wyjadą na drogi. Oznaczałoby to ogromne braki w dostawach, a w konsekwencji puste półki w sklepach przed samymi Świętami Bożego Narodzenia.
Źródło: 40ton.net