Protest przewoźników na granicy w Dorohusku
Po kilku tygodniach potężnych kolejek na polsko-ukraińskich granicach przewoźnicy w końcu nie wytrzymali. Dziś rano rozpoczęły się protesty. Ciężarówki blokują dojazd do szlabanu na granicy w Dorohusku.
Kolejki w Dorohusku sięgają już ponad 2,7 tys. ciężarówek. Mimo spotkania przedstawicieli Ministerstwa Infrastruktury Polski i Ukrainy, sytuacja nie uległa żadnej poprawie. Kierowcy transportujący artykuły spożywcze z Ukrainy do Polski w dalszym ciągu są zmuszeni do czekania na odprawę kilka dni, bez dostępu do jedzenia i sanitariatów.
Protestujący przepuszczają tylko dwa pojazdy na godzinę - po jednym w każdym kierunku. Wyjątki stanowią autokary oraz ciężarówki przewożące żywe zwierzęta - te są odprawiane na bieżąco.
Przewoźnicy domagają się:
- osobnego pasa dla pojazdów wracających do Polski “na pusto”
- wprowadzenia 14-godzinnej odprawy fitosanitarnej-weterynaryjnej
- Przywrócenia zezwoleń dla przewoźników z Ukrainy
Źródło: lubelska.policja.gov.pl