Niderlandy „na poważnie” wzięły się za kontrolę czasu jazdy i odpoczynku
Od początku tego miesiąca kontrole obejmują też już dłuższy okres, a nie jak było wcześniej do ostatniego tygodniowego odpoczynku. Od lutego 2021 inspekcja poinformowała, że nakłada też o wiele wyższe kary. Jeżeli wykryte zostaną manipulacje tachografem kierowca musi liczyć się z mandatem w wysokości 1500 euro, w przypadku firmy transportowej natomiast 10 375 euro. ILT ostrzega też, że w niektórych przypadkach trzeba liczyć się z utratą karty kierowcy.
Źródło: trans.info