Rząd Belgii pomimo protestów podniesie stawki myta we Flandrii
Na nic zdały się protesty belgijskich przewoźników, którym oprócz trudnej sytuacji rynkowej od 1 lipca będą musieli dodatkowo liczyć się z podniesionymi opłatami za drogi.
Belgijskie stowarzyszenie przewoźników Febetra ostrzegało co może spowodować brak zaniechania nowych regulacji w tej sprawie słowami: „Jeśli rząd flamandzki chce zapobiec prawdziwemu masowemu wyginięciu firm transportowych, musi odpowiedzieć na naszą prośbę”.
Z jakimi opłatami będą się musieli liczyć przewoźnicy? Dla pojazdów ciężarowych o masie całkowitej przekraczającej 32 tony będą to dwa centy za kilometr. Jest to wzrost o 16% dla tej kategorii.
Szef stowarzyszenia Febetra zarzucił też na twitterze, że decyzje rządu i ustalanie stawek jest co najmniej nie przemyślane: „Najostrzejszy wzrost (+ 16 proc.) dla najbardziej przyjaznych dla środowiska samochodów ciężarowych. Najmniejszy wzrost (+ 11 proc.) dla najstarszych i najmniej czystych ciężarówek. To bardzo dziwna logika”.
Źródło: trans.info