Zakaz wyprzedzania dla ciężarówek startuje od 1 lipca

Prezydent podpisał nowelizację przepisów - już od najbliższej soboty ciężarówki nie będą mogły wyprzedzać na autostradach i ekspresówkach. Wyjątkiem będą drogi posiadające 3 pasy w jedną stronę. A jak wiemy, większość szybkich tras w Polsce posiada tylko 2 pasy w jednym kierunku.

Mimo protestów branży transportowej i wniosków, aby zakazy nie były całodobowe, zakaz został wprowadzony w pierwotnym kształcie. Cały proces przebiegł błyskawicznie. Od momentu opublikowania projektu, do ostatecznego jego zatwierdzenia nie upłynęło nawet półtora miesiąca. Tym samym Polska stanie się pierwszym unijnym, dużym krajem, który wprowadził tak restrykcyjne przepisy.

Jedyny wyjątek dopuszczający wyprzedzanie przez ciężarówki dotyczy sytuacji, gdy wyprzedzany pojazd porusza się znacznie poniżej 80 km/h. Nie doprecyzowano jednak, przy jakiej prędkości kierowca uniknie mandatu. Kierowcy zawodowi już zaczynają się szykować do nowych przepisów i zaopatrują się w wideorejestratory. W razie kontroli drogówki, łatwiej będzie kierowcy udowodnić, że pojazd, który kierowca wyprzedził jechał “zbyt wolno”.

Za złamanie zakazu wyprzedzania grozi 8 punktów karnych. Jest to o połowę mniej niż za złamanie zakazu odcinkowego. Ustawodawca nie wspomina natomiast o kwocie mandatu. Można więc przypuszczać, że będzie to ta sama kwota, co przy zakazie odcinkowym, czyli 1000 zł.