Rozmowa z jednym z naszych pierwszych Klientów
Ponad 20 lat współpracy z jednym dostawcą kart paliwowych – czy to możliwe? Jak najbardziej! W naszym portfolio mamy Klientów, którzy byli z nami wtedy, gdy karty paliwowe na polskim rynku jeszcze nie istniały! Jak wówczas wyglądała współpraca? I co się zmieniło przez te dwie dekady? Zapraszamy do rozmowy z naszym długoletnim Klientem, Panem Krzysztofem Barczuk z firmy Międzynarodowy Transport Drogowy i Spedycja Krzysztof Barczuk.
Panie Krzysztofie, kiedy po raz pierwszy zetknął się Pan z naszą firmą?
To było około 25-28 lat temu. Byliśmy wtedy małą, lokalną firmą z kilkoma samochodami. Nasz transport odbywał się głównie na wschód, jeździliśmy aż na Zakaukazie - do Gruzji, Azerbejdżanu, Armenii. Pewnego dnia przyjechał do mnie na spotkanie Valery Vaits i zaproponował tankowanie na tak zwane oświadczenie. Polegało to na tym, że kierowca tankował auto, następnie na stacji paliw podpisywał oświadczenie, które później mi przynosił, a ja płaciłem stacji za paliwo. Może ciężko to sobie wyobrazić, ale w tamtym czasie nie istniało coś takiego jak karta paliwowa. Większość przewoźników tankowała za gotówkę, co oczywiście nie było najbezpieczniejszą opcją. Dlatego zdecydowałem się wtedy skorzystać z tej formy rozliczania za tankowanie. I tak zaczęła się moja przygoda z E100.
Co się zmieniło przez te lata w Pana firmie?
Wszystko! Z małej firmy transportowej urośliśmy do przewoźnika z flotą kilkudziesięciu pojazdów. Zmieniły się kierunki naszych tras, rodzaj ładunków. Nie prowadzę już firmy samodzielnie – moimi wspólnikami są żona oraz syn. Staliśmy się więc biznesem rodzinnym, ale działającym na dużo większą skalę niż te 20-25 lat temu.
Co sprawia, że tak długo współpracuje Pan z E100?
Jeśli współpracuję z kimś tak długo, to znaczy, że jestem ze wszystkiego zadowolony :-) Przez te wszystkie lata zawsze moje prośby były brane pod uwagę. Jeśli zgłaszałem jakiś problem, to był on szybko rozwiązywany. Zbudowaliśmy świetne relacje z Valerym oraz z innymi managerami sprzedaży, którzy opiekowali się naszą firmą.
Nigdy nie pojawiła się pokusa, żeby zmienić dostawcę kart?
Znam wiele firm paliwowych w Polsce, ale nie lubię zmieniać tego, co działa dobrze. E100 działa terminowo, zawsze wywiązuje się z obietnic. W ostatnich latach pojawiło się też sporo usług dodatkowych, a mi zależy, żeby mieć wszystko w jednym miejscu.
Z jakich konkretnie usług Pan korzysta?
Poza kartami flotowymi, mamy też w E100 wszystkie opłaty drogowe. Niedawno włączyliśmy też system ochrony przed kradzieżami paliwa (Secure E-BOX). To jest bardzo dobra funkcja, bo niestety takie przestępstwa nie są w Europie rzadkością. Korzystaliśmy też z pomocy Klubu Viktor, który przydaje się w razie nieprzewidzianych okoliczności, np. stłuczki czy awarii pojazdu.
Panie Krzysztofie, jakie są Pana plany na dalszą współpracę z E100?
Tak długo, jak E100 i ja pozostaniemy na rynku paliwowym i transportowym, będziemy kontynuować naszą współpracę 😊
Dziękujemy za rozmowę!