Pojazdy elektryczne ładowane z kartą E100 

Z przyjemnością informujemy, że posiadacze kart E100 oraz Power Max mogą za ich pomocą ładować pojazdy elektryczne. Aktualnie dostępnych jest 12 stacji ładowania w Polsce. Ich lista dostępna jest tutaj. Usługa jest na razie dostępna dla polskich Klientów, jednak pracujemy nad tym, by poszerzyć ją o Klientów zagranicznych.

Elektromobilność to jeden z gorących trendów ostatnich lat. Nie chodzi jednak tylko o modę, ponieważ w grę wchodzi dobro naszej planety, a co za tym idzie, również nasze zdrowie i dobre samopoczucie.

Samochody elektryczne są lokalnie bezemisyjne. Oznacza to, że nie wydzielą spalin w momencie użytkowania. Samochód elektryczny poruszający się po drogach nie zanieczyszcza w żadnych stopniu powietrza. Oczywiście musimy pamiętać o energii wykorzystywanej do produkcji jego części, na przykład akumulatorów, a także o źródle pozyskiwania energii do ładowania. W Polsce głównym źródłem energii wciąż są elektrownie węglowe. Trend ten jednak się zmienia i udział energii odnawialnej, np. z elektrowni wiatrowych czy paneli słonecznych, będzie coraz większy.

Dla osób, które rozważają zakup pojazdu elektrycznego, ale mają wątpliwości czy to się opłaca i czy faktycznie jest to ekologiczne rozwiązanie, przygotowaliśmy kilka pytań i odpowiedzi. Mamy nadzieję, że pomogą one rozjaśnić temat elektromobilności oraz mitów z nią związanych.

Czy pojazdy elektryczne naprawdę są tańsze w "tankowaniu”?

Zdecydowanie tak. Oczywiście, finalny koszt ładowania zależy od modelu pojazdu. Przyjmując jednak, że ładujemy go w godzinach nocnych (a takie jest założenie przy tego typu pojazdach), to średni koszt przejechania 100 km będzie oscylował w granicach 10 zł. Nie musimy chyba dodawać jak duża jest to różnica w porównaniu do pojazdu zasilanego benzyną lub olejem napędowym. Na jeszcze większe oszczędności mogą liczyć właściciele domów jednorodzinnych, którzy mają instalacje fotowoltaiczne. W ich przypadku koszt ładowania będzie prawie zerowy.

Czy w Polsce jest wystarczająca ilość punktów ładowania pojazdów elektrycznych?

Brak punktów ładowania to jeden z najczęściej powtarzanych mitów w temacie elektromobilności. W rzeczywistości, Polska należy do jednych z najlepiej wyposażonych krajów członkowskich, jeśli chodzi o stosunek ładowarek do liczby pojazdów elektrycznych. Oczywiście przyczynia się do tego fakt, iż w naszym kraju jest jeszcze relatywnie mało tego typu pojazdów. Jednak zarówno liczba samochodów elektrycznych, jak i stacji ładowania stale rośnie. Już dziś, swobodne przemieszczanie się takimi samochodami po Polsce jest możliwe. Pamiętajmy też, że z założenia punkty ładowania mają służyć głównie w trakcie dłuższej trasy. Do codziennego użytkowania polecane jest stosowanie domowych stacji ładowania.

Co można zrobić, aby kupić pojazd elektryczny taniej?

Od lipca 2021 roku działa rządowy program o nazwie “Mój elektryk”. W ramach programu można uzyskać dofinansowanie do zakupu nowego pojazdu elektrycznego. Dotyczy to zarówno osób prywatnych, jak firm, przy czym cena samochodu nie może przekraczać 225 tyś zł brutto. Wysokość dofinansowania zależy od klasy pojazdu. Więcej informacji na temat warunków programu można znaleźć tutaj.

Z jakich przywilejów mogą korzystać kierowcy elektryków?

Banners block

Poza wsparciem finansowym przy zakupie nowych elektryków, kierowcy mogą korzystać z różnych udogodnień, na przykład poruszać się po bus pasach na takich samych zasadach jak autobusy czy taksówki. Kierowcy nie muszą uiszczać opłat za parkingi znajdujące się przy drogach publicznych. Cena za ładowanie na wszystkich publicznych stacjach będzie taka sama, niezależnie od tego czy punkt znajduje się przy autostradzie, czy w mieście. Z dodatkowej korzyści mogą się też cieszyć właściciele pojazdów zarejestrowanych na firmę, ponieważ kwota odpisu amortyzacyjnego jest znacznie wyższa niż w przypadku pojazdów emisyjnych.

Jak długo trwa ładowanie takiego pojazdu?

W przypadku samochodów z napędem tradycyjnym tankowanie trwa maksymalnie kilka minut i my, w większości użytkownicy takich samochodów, jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że jest to bardzo szybki proces. W przypadku elektryków należy jednak podejść do tematu nieco inaczej. Jak wynika ze statystyk, 80% wszystkich ładowań odbywa się w domu lub w pracy. Z publicznej sieci ładowania kierowcy korzystają jedynie w 20% przypadków, z czego tylko 10% dotyczy sytuacji, gdy kierowca musi jak najszybciej naładować swój samochód. Widzimy więc, że ładowanie elektryków co do zasady odbywa się wtedy, gdy zajmujemy się czymś innym; pracujemy, robimy zakupy, śpimy lub robimy sobie przerwę na kawę. Co do samej długości ładowania, to w przypadku ładowarek o mocy 50 kW jesteśmy w stanie osiągnąć 80% w około 30 minut. Jeśli ładowarka ma moc 150 kW, to proces zajmie nam już tylko 15 minut. Prędkość ładowania zależy też od temperatury na zewnątrz a także od tego, jaką moc może przyjąć nasz pojazd.

Czy to prawda, że do produkcji samochodu elektrycznego zużywa się więcej energii niż do samochodu spalinowego?

Tak, sam proces produkcji pochłania więcej energii niż ma to miejsce w przypadku samochodu spalinowego. Pamiętajmy jednak, że im większy przebieg ma nasz elektryk, tym jego bilans energetyczny jest bardziej korzystny dla środowiska. Innymi słowy, im dłużej samochód elektryczny porusza się po drogach, tym energia zużyta w procesie produkcji mniej waży, biorąc pod uwagę cały okres eksploatacji pojazdu. Jeśli do produkcji elektryka użyta jest energia odnawialna, jego pozytywny wpływ na środowisko jest jeszcze większy.

Więcej na temat elektromobilności przeczytasz na tej stronie.

Potrzebujesz karty flotowej dla swojej firmy? Sprawdź jakie korzyści przyniesie Ci karta paliwowa E100.