Kontrole na zachodnich granicach Niemiec stały się faktem
Od dziś w Niemczech zaczęły obowiązywać kontrole graniczne od strony Belgii, Holandii, Francji, Luksemburga i Danii. Przewoźnicy jeżdżący na Zachód będą teraz stać w kolejkach nie tylko wyjeżdżając z Polski, ale też wracając z zagranicznych tras.
Już pierwszego dnia od uruchomienia dodatkowych procedur, na zachodnich przejściach zaczęły się tworzyć kolejki. Widoczne to było zwłaszcza na holendersko-niemieckiej granicy w Oldenzaalu. Jak długo można spodziewać się utrudnień? Niemieckie władze wskazują na razie na okres 6 miesięcy, zapowiadając jednak, że kontrole mogą zostać przedłużone. Warto tutaj odnieść się do kontroli na granicy z Polską, Czechami, Austrią i Szwajcarią. Zostały one wprowadzone w październiku 2023 r. i miały potrwać tylko kilka tygodni. Tymczasem niedługo minie rok ich funkcjonowania i wiemy, że co najmniej do końca 2024 r. nie zostaną wycofane.
Celem dodatkowych weryfikacji przy granicach jest oczywiście walka z nielegalną imigracją. Niemcy podpierają swoje decyzje statystykami z ostatnich miesięcy. Od momentu wprowadzenia przygranicznych kontroli, liczba nielegalnych wjazdów na teren Niemiec spadła o 64%.