Komisja Europejska chce zawieszać przewoźnikom licencje za przemyt osób
W ramach walki z przestępczością dotyczącą przemytu ludzi, KE chce zawieszać licencje na rok przewoźnikom podejrzanym o ten proceder. Branża zgłasza zastrzeżenia do projektu, obawiając się nieuzasadnionych kar.
Na temat projektu wypowiedziała się między innymi organizacja Transport i Logistyka Polska (TLP), która brała udział w konsultacjach społecznych. Jej zdaniem, idea walki z tego typu przestępstwami jest jak najbardziej słuszna, jednak propozycje Brukseli pozostawiają wiele wątpliwości. Przede wszystkim, w projekcie jest mowa o tym, że przewoźnik może zostać wysłuchany w danej sprawie. Projekt zakłada więc, że nie będzie to bezwzględne prawo przewoźnika, a jedynie możliwość. Drugie zastrzeżenie TLP dotyczy prawa przewoźnika do odwołania się - w projekcie nie ma o nim mowy. Przepisy nie przewidują też rozróżnienia odpowiedzialności kierowcy i przewoźnika w momencie gdy kierowca dokona przemytu osób bez wiedzy pracodawcy.
Walka ze zorganizowaną przestępczością dotyczącą przemytu lub handlu ludźmi powinna być bezwzględna, a osoby lub firmy zaangażowane w taką działalność powinny być surowo karane. Nie podlega to żadnej wątpliwości. Niepokoi nas jednak fakt, że w ramach tej walki Komisja Europejska proponuje przyznanie sobie prawa do natychmiastowego zawieszenia licencji wspólnotowej przewoźnika drogowego, także w sytuacji nieintencjonalnego działania, tak często obserwowanego zwłaszcza na terenie północnej Francji, gdzie imigranci nielegalnie dostają się do pojazdów przewoźników drogowych – wypowiada się TLP.
Źródło: tlp.org.pl