Na Węgrzech brakuje paliwa

Sytuacja na węgierskich stacjach paliw jest bardzo trudna. Na co czwartej występują braki paliwa. Tam, gdzie jest zaopatrzenie ustawiają się długie kolejki. W związku z tą sytuacją rząd zdecydował się na zniesienie w trybie natychmiastowym limitu cenowego.

Obowiązujący na Węgrzech od listopada 2021 r. limit cen na paliwo został wczoraj zniesiony. Oznacza to, że z dnia na dzień ceny benzyny i oleju napędowego skoczyły o ponad 40%. Nie ma wątpliwości, że to przełoży się na wzrost inflacji, która już teraz sięga na Węgrzech 21 %.

Z czego wynikają problemy z dostępnością paliwa na Węgrzech? Po pierwsze, obowiązujący przez ponad rok limit cen spowodował, że zagraniczne firmy niechętnie sprzedawały paliwo do tego kraju. Po drugie, Węgry posiadają tylko jedną rafinerię, która musiała zostać poddana modernizacji. W trakcie remontu pojawiły się problemy techniczne, które spowodowały wydłużenie prac. Planowane na 02 grudzień przywrócenie pełnej zdolności przerobowej rafinerii okazało się niemożliwe. Rafineria przerabia obecnie o 50% mnie ropy niż przed remontem.

Przedstawiciele największego koncernu naftowo-paliwowego na Węgrzech - MOL, uważają, że zniesienie limitu cenowego doprowadzi do ustabilizowania sytuacji. Zagraniczni kontrahenci będą chętniej sprzedawać paliwo więc jego import znacznie się zwiększy. Nie stanie się to jednak z dnia na dzień. Do całkowitej normalizacji na rynku paliw potrzeba co najmniej kilku tygodni.